Wrzucam kilka migawek ze stolicy. Rozrzucone tematycznie, jakoś nieogarnięte. Ciągle brak mi czasu na regularne wrzucanie zdjęć. Nigdy systematyczna nie byłam.
Pomimo tych kilku dni w Wawie, ciągłego łażenia po mieście, zwiedzania, oglądania, zwiedzania, oglądania, podziwiania, bolących nóg, obiadów pod kolumna Zygmunta (Maciuś!), niezauważonych kałuży (Marek), burz i słońca, pokazu fontann, ruchu, bałaganu, zarośniętych Łazienek - pomimo tego wszystkiego, mam niedosyt tego miasta. Uciekło mi tyle kadrów, a tyle mam ich jeszcze głowie... Szkoda tylko, że "NASTROJE" już nie wrócą.
Świetna wystawa zdjęć na ogrodzeniu Parku Łazienkowskiego. Polecam!!
Lotnisko. Nie wiem który z chłopaków był bardziej uparty, żeby pooglądać sobie samoloty.
I na koniec taka spacerówka warszawska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz