Coś o śniegu na południu mówią. Północ póki co czysta...
niedziela, 28 października 2012
sobota, 27 października 2012
niedziela, 14 października 2012
sobota, 13 października 2012
środa, 3 października 2012
Timon Parówa i Gandi
I choć zostały wzięte "zamienniki" dalej jest pusto, ale... co zrobić.
Pozostaje mieć nadzieję, że u nas im będzie trochę lepiej niż w tczewskim schronie.
Timon
i Gandi
i... ten nieustający tupot małych nóżek.
poniedziałek, 9 lipca 2012
wtorek, 15 maja 2012
niedziela, 13 maja 2012
sobota, 12 maja 2012
piątek, 11 maja 2012
w moim krakowie... gdzie czas leniwy...
Kraków mój ;)
W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy
Powolną strugą płynął wytrwale
W moim ogrodzie, gdzie jeszcze nigdy
Tak dawno słów przyjaznych parę
W moim ogrodzie, gdzie smutek gości
Gdzie gorzkie dni i gorzkie noce
W moim ogrodzie, gdzie samotności
Nikt nie rozjaśniał, gdzie nigdy potem
W moim ogrodzie, gdzie długa zima
Zmroziła wszystkie ciepłe uczucia
W moim ogrodzie, gdzie strumień źródła
Zastygł w bezruchu, a czas umyka
Aż pewnej nocy puściły lody
Ogrodu serce mocniej zabiło
Przyszłaś, nabrałaś źródlanej wody
I napoiłaś, a wszystko ożyło
Byłaś tak śliczna niczym poranek,
Niczym wiosenny kwiat jabłoni
I nie zapomnę nigdy tej chwili
Gdy dłoń dotknęła Twojej dłoni
I nie zapomnę tych chwil radosnych
Kiedy nie mogąc wydobyć słowa
Z zapartym tchem patrzyłem Ci w oczy
Tak trwała nasza bez słów rozmowa
Ja Twoje włosy dotykałem ukradkiem
Gdy zamyślona z pochyloną głową
Byłaś mi jak prześliczna nimfa
Co się przegląda nad tafli wodą
I choć tak blisko byłaś przy mnie,
Choć Twoje oczy śmiały się do mnie
Doprawdy niczego nie jestem pewien
Co czułaś wtedy, czy wart jestem wspomnień
DAAB - W MOIM OGRODZIE...
wtorek, 17 kwietnia 2012
wtorek, 3 kwietnia 2012
Nie będę Julią ...
...wierną na balkonie!
Nie będę Julią nawet w snach!
Nie będę Julią to mi nie pasuje!
Nie będę Julią nie w ten czas!
piątek, 30 marca 2012
sobota, 24 marca 2012
ryż ze szpinakiem
środa, 29 lutego 2012
o larwie chruścika
"Egzystencja larwy chruścika bardzo odpowiada moim poglądom. Siedzi sobie w rurce i ma wszystko w dupie. Jak utyje, to porzuca rurkę, robi sobie drugą, większą, i dalej siedzi i ma w dupie. "[cyt.: http://barbarella.blog.pl/]
sobota, 4 lutego 2012
skończyłam 30
Najgorzej było zacząć, później z górki, a końcówka... porażka, orka na ugorze.
Mimo wszystko pozostaje nadzieja, że na tym nie będzie koniec.
A jutro... powrót do miasta szewskiego mistrza... czyli do Czczewa.
Szybko minęło.
Poniżej migawka z Krakowa:
czwartek, 2 lutego 2012
...
Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy,a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie.
W.Szymborska
W.Szymborska
Za dużo pożegnań ostatnio...
środa, 1 lutego 2012
poniedziałek, 30 stycznia 2012
niedziela, 29 stycznia 2012
a w Krakowie...
...
na Brackiej -nie- padał ani deszcz, ani śnieg,
miasto jakoś poszarzało
szyldów reklamowych mniej, znaczy lepiej
ludzi mniej
zmarznięci
otuleni szalikami
wedlowska czekolada słodka, ciepła i rozgrzewająca
żaczek na miejscu
hejnalista specjalnie się nie wychylał
muzeum pod rynkiem wyjątkowo interaktywne
zupa celbulowa okej
piwo w Szynku - nie dla kierowców...
tramwaje jeżdżą
Wawel stoi jak stał
Piast zatonął w drzewach
sesja trwa
rundka wokół Błoń zaliczona
Cracovii nie ma, parking jest, Forum jest
Bagatela...
pod Mariackim żebrzą jak zwykle
kwiaciarki zamarzły
do zapiekanek nie dotarłam
ot co - trzeba będzie wrócić znów za jakiś czas na jakiś czas.
Na zawsze nie chcę.
na Brackiej -nie- padał ani deszcz, ani śnieg,
miasto jakoś poszarzało
szyldów reklamowych mniej, znaczy lepiej
ludzi mniej
zmarznięci
otuleni szalikami
wedlowska czekolada słodka, ciepła i rozgrzewająca
żaczek na miejscu
hejnalista specjalnie się nie wychylał
muzeum pod rynkiem wyjątkowo interaktywne
zupa celbulowa okej
piwo w Szynku - nie dla kierowców...
tramwaje jeżdżą
Wawel stoi jak stał
Piast zatonął w drzewach
sesja trwa
rundka wokół Błoń zaliczona
Cracovii nie ma, parking jest, Forum jest
Bagatela...
pod Mariackim żebrzą jak zwykle
kwiaciarki zamarzły
do zapiekanek nie dotarłam
ot co - trzeba będzie wrócić znów za jakiś czas na jakiś czas.
Na zawsze nie chcę.
niedziela, 22 stycznia 2012
Nie lubię
Nie lubię zimy, bo jest jakoś tak yyy.... zimno.
Zdjęcie stare jak świat, pochodzenie - szuflandia :)
Zdjęcie stare jak świat, pochodzenie - szuflandia :)
piątek, 20 stycznia 2012
czwartek, 19 stycznia 2012
środa, 11 stycznia 2012
może to sen...
... że tu jesteśmy
Dziękuję za miłe słowa i życzenia dotyczące mojej przyszłości. To naprawdę było dla mnie zaskoczenie i niesamowita niespodzianka, i choć po chwili usłyszałam, że życzenie nie ma szansy na spełnienie, to proszę..., tak mimo wszystko... aby ze statusu: niemożliwe do spełnienia, przeszło w status: w oczekiwaniu na cud.
A co, może się spełni. Bo jak to szło? kiedy drzwi zamyka, to otwiera okno...
Dziękuję za miłe słowa i życzenia dotyczące mojej przyszłości. To naprawdę było dla mnie zaskoczenie i niesamowita niespodzianka, i choć po chwili usłyszałam, że życzenie nie ma szansy na spełnienie, to proszę..., tak mimo wszystko... aby ze statusu: niemożliwe do spełnienia, przeszło w status: w oczekiwaniu na cud.
A co, może się spełni. Bo jak to szło? kiedy drzwi zamyka, to otwiera okno...
poniedziałek, 9 stycznia 2012
znowu chora
Zaczęło się żołądkową.... nie, nie wódką... grypą.
A teraz jakieś zapalenie. Zdycham.
Lodówka dochodzi długo... Ale dziś dojdzie. Pytanie czy wejdzie.
Zmywarka wejdzie. Już nie zmywam. A co!
A teraz jakieś zapalenie. Zdycham.
Lodówka dochodzi długo... Ale dziś dojdzie. Pytanie czy wejdzie.
Zmywarka wejdzie. Już nie zmywam. A co!
Subskrybuj:
Posty (Atom)